Review

N.EX.T - Lazenca(A Space Rock Opera)

09/07/2011 2011-07-09 11:12:00 KoME Author: sianface Translator: milith

N.EX.T - Lazenca(A Space Rock Opera)

Rockowa opera od najlepszych z Korei.

Album zaczyna się piosenką, której tytuł idealnie do niego pasuje: Mars, The Bringer Of War. Utwór ten nie jest tylko sprytnie nazwanym kawałkiem, lecz klasyczną aranżacją utworu Gustava Holsta o tej samej nazwie. Oczywiście kompozycja została zmieniona, dodano do niej grzmiącą grę gitar i dość ekstrawaganckie gitarowe partie, które w niektórych momentach przypominają twórczość Queen. I nikt nie idzie tu po łebkach – mimo iż jest to wstęp do płyty, trwa aż siedem i pół minuty, co mogło by się wydawać przesadne, ale nie w przypadku tego wydawnictwa.

Druga kompozycja nie daje chwili na wytchnienie. Zaczyna się operowymi wokalami z dudniącymi instrumentami w interwałach i przechodzi do swego głównego brzmienia. Operowa kompozycja trwa aż do wokalnej partii Shin Hae Chula, kiedy to utwór się uspakaja, aby następnie powrócić na operowe tory wraz z heavy metalowym krzykiem wokalisty.

The Power zaczyna się tak samo. Jest technicznie prostsza i polega na wolnych riffach przypominających zespół Pantera, a następnie do kompozycji dołącza zniekształcony wokal Shin Hae Chula. Pojawia się w niej także operowy wokal, zwłaszcza w połowie, gdzie całość zwalnia, a gitarowe riffy i operowy wokal wiodą prym.

Man husnal anjenga (Original Version) sprowadza tempo albumu do poziomu wolnej ballady. I choć zmiana jest dość radykalna, dodaje dynamiki do wydawnictwa i pozwala delektować się spokojną grą gitar i łagodnym wokalem. Haeegesa sonyeonege to kolejna zmiana charakteryzująca się połączeniem rocka i gry smyczków w intro. Mimo że piosenka ta jest także balladą, jest żwawsza niż poprzedniczka.

A Poem Of Stars zaczyna się łagodną grą fletu w akompaniamencie gry pianina. Jest to prawdopodobnie najprostsza kompozycja na całej płycie, lecz niewątpliwie jest piękna. Jedynym znakiem rockowych korzeni zespołu jest końcówka, gdzie usłyszymy gitarowe solo, które choć imponujące, jest nieco nie na miejscu w tak delikatnej kompozycji.

Album zamyka ponad sześciominutowy kawałek The Hero. Utwór zaczyna się grą pianina, skrzypiec i śpiewem, który na tle instrumentów jest niczym szept. Całość przekształca się w mocną balladę z lat 80., co idealnie pasuje do całego charakteru płyty i świetnie zamyka wydawnictwo.

Album świetnie prezentuje muzyczną wszechstronność zespołu – jeśli posłuchać pierwszego i ostatniego numeru na płycie, ciężko uwierzyć, że to ta sama grupa. Jest to w całości bardzo dobry album, prezentujący inną, świeższą stronę koreańskiej sceny muzycznej.
ADVERTISEMENT

Related Artists

Related Releases

Album CD 1997-11-00 1997-11-00
N.EX.T
ADVERTISEMENT